MOJERAD.IO – Twoja przestrzeń muzyczna
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, zwana Wośp-em, od 32 lat gra nieustannie na całym świecie, wspierając najbardziej potrzebujących.
28 stycznia 2024 po raz 32 zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Polsce i na całym świecie. Wośp, ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Choć większość sympatyzuje z Wielką Orkiestrą i uważa, że akcja Jerzego Owsiaka to najpiękniejsza inicjatywa, łącząca pokolenia na całym świecie, to są i tacy, którzy nie popierają, mówiąc wprost o nieuczciwości Jerzego Owsiaka i całej fundacji, o „graniu na ludzkich uczuciach”, „wykorzystywaniu naiwności dzieci i młodzieży”. Orkiestra to bardzo złożone zjawisko. Zarówno ci popierający jak i negujący akcję mają swoje argumenty.
Podstawowym argumentem zwolenników WOŚP, jest sam cel akcji: pomoc chorym dzieciom, pomoc szpitalom, zakup sprzętu ratującego czy podtrzymującego życie. Drugi argument, to fakt, że cała akcja budzi w ludziach wrażliwość na ludzi potrzebujących pomocy. Począwszy od najmłodszych, przez młodzież i dorosłych. Zwolennicy podkreślają, że jest to jedyna niedziela w całym roku, kiedy cała, nie tylko polska społeczność skupia się wokół szerzenia dobra, wspierania i działania na rzecz dobra i pomocy najsłabszym.
Przeciwnicy Jurka Owsiaka i zorganizowanej przez niego 32 lata temu akcji, nie do końca negują racje jego zwolenników, ale wskazują drugą jej stronę. Uważają, że przypadku WOŚP „mamy do czynienia z filantropią, która w sposób wyjątkowo mocny podkreśla wymiar zabawy”. I to właśnie ona stawiana jest na miejscu pierwszym a pomoc schodzi na plan drugi. Kiedy zadałam pytanie wśród swoich znajomych, którzy nie popierają akcji Owsiaka, dlaczego uczestniczą w WOŚP, usłyszałam w odpowiedzi: „pomagam, bo się przy tym dobrze bawię” albo „jestem tu dla zabawy, z zerowym wkładem i poparciem”. Jeszcze inni uważają, że naprawdę fajna, szczytna inicjatywa, stała się w sposób skrajny zwyczajnie upolityczniona. Biorąc pod uwagę wypowiedź samego Jerzego Owsiaka, który w 2000 roku w rozmowie ze Zbigniewem Nosowskim, przyznał, że rozpoczynając Orkiestrę, myślał o „hucpie, zabawie, happeningu, a wyszło wielkie przedsięwzięcie”, nie sposób choćby w minimalnym stopniu nie przyznać racji przeciwnikom, którzy uważają również, że styl życia proponowany przez Owsiaka, to przyzwolenie na rozprzężenie moralne.
A z drugiej strony, osoba, która chce jedynie pomóc, nie musi uczestniczyć w tym , co według przeciwników jest złe, rozwiązłe i sprzeczne z dobrocią.
Ciekawa jestem jakie wy macie zdanie o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, do której grupy ludzi należycie i czy bierzecie udział w corocznych, coraz większych i głośniejszych Finałach WOŚP? Dajcie znać, wpadając na naszego radiowego czata albie na naszego radiowego fanpage.
Napisane przez: Sylwia Wityńska
akcja charytatywna Jerzy Owsiak Polska pomoc serce świat Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wolontariat