Tłusty Czwartek, przyjemność czy obowiązek?

Skąd wywodzi się Tłusty Czwartek? Czy jest przyjemnością, ciężkim obowiązkiem, podtrzymaniem tradycji? Powinno być dużo, tłusto i bez umiaru?

 

 

Czy zastanawialiście się nad tym, skąd wziął się zwyczaj smażenia pączków? Choć Tłusty Czwartek nie jest naszym Polskim zwyczajem, to jednak ma istotne znaczenie w polskiej kulturze i tradycji. Tłusty Czwartek korzeniami sięga czasów starożytnych, kiedy to na cześć nadchodzącej wiosny, Rzymianie świętowali tzw. tłusty dzień. Wtedy to spożywali obfite posiłki, a główną rolę odgrywało mięso i wino. Nie brakowało jednak też przekąsek i słodkości. Np. pączków zrobionych z ciasta chlebowego, które wtedy były nadziewane boczkiem i słoniną.
Natomiast po raz pierwszy słodki smak pączki uzyskały dzięki kuchni arabskiej na Bliskim Wschodzie.
W Polsce, jak głosi legenda, pączki pojawiły się w XV wieku. Najpierw były to bułki wyrabiane z mąki chlebowej (podobnie jak u starożytnych rzymian)  wypełniane słoniną i smażone na smalcu. Bułki te, były smażone przed okresem 40-dniowego postu, który rozpoczyna się w Środę Popielcową. Pączki słodkie pojawiły się dopiero na przełomie XVI / XVII wieku.

Tradycje związane z Tłustym Czwartkiem obchodzone są na całym świecie w bardzo różny sposób. Np w Wielkiej Brytanii, Irlandii czy Kanadzie, jada się w tym dniu naleśniki z różnymi dodatkami. We Francji wszyscy zajadają się specjalnymi pączkami zwanymi „beignets”. A w Szwecji, serwuje się „semle”, czyli drożdżowe bułeczki, które nadziewane są marcepanem i bitą śmietaną. Hiszpanie natomiast stawiają na „churros”. Słodkie hiszpańskie paluszki z cukrem lub czekoladą goszczą w tym dniu na każdym stole. W Ameryce, królują „donuty”- pączki z dziurką w środku, a w Rosji podobnie jak w Wielkiej Brytanii – naleśniki.

Niezależnie jednak od tego, gdzie i co podaje się w Tłusty Czwartek, jedno co łączy wszystkie kraje w tym dniu, to fakt, że jest to ogólnie dzień radości, obfitego jedzenia i nieprzejmowania się niezdrowymi kaloriami 🙂
Więc cieszmy się i smakujmy, nie zerkając na wagę, ale mimo wszystko jedzmy z umiarem i rozsądkiem 🙂
Smacznego, wesołego Tłustego Czwartku!