Czy moda na brzydotę i śmierć ma wpływ na nasze dzieci?

Pluszowe misie czy szmaciane lalki już dawno przeszły do lamusa. Można by powiedzieć, że taka jest kolej rzeczy, że zastąpienie ich nowymi jest całkiem naturalne…

I może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że od kilku ładnych lat, to co kiedyś wydawało się po prostu miłe dla oka, dziś zastępuje się brzydotą. Na rynku zabawek czy bajek dla dzieci, coraz częściej napotykamy na modę na brzydotę czy śmierć. Zastanawiające jest to, że nikt nie zastanawia się nad konsekwencjami.  A konsekwencje nowej “mody” niosą zagrożenie zarówno na płaszczyźnie wrażliwości, wartości czy postawie i postępowaniu młodych ludzi. Bajki, filmy, gry i coraz to nowe challenge, stają się dziś coraz bardziej niebezpieczne dla dzieci i młodzieży. Warto tu przytoczyć całkiem niedawny przypadek z Urugwaju. Dwoje z siedmiorga uczniów klasy szóstej, szkoły podstawowej, trafiło do szpitala w stanie poważnym, po tym jak zainspirowani modną także w Polsce, postacią z gry komputerowej, dokonali samookaleczenia. aż strach pomyśleć, liczba okaleczonych uczniów mogłaby być znacznie większa, gdyby owej “zabawy” w postaci nacinania sobie rąk nie przerwał nauczyciel. Wszystko za sprawą postaci Huggy Wuggy. To bohater gry, w której zadaniem gracza jest wydostanie się z fabryki zabawek zanim złapie nas pluszowy potwór. Kiedy wpadniemy w jego ręce to szybko zginiemy poprzez jego śmiertelny uścisk. Nie trudno się domyślić, że gra szybko przeniosła się ze świata wirtualnego do realnego. Nie trzeba być znawcą… , żeby zorientować się, że z postacią z owej gry jest coś nie tak. Poza szczególną umiejętnością zabijania przez przytulanie, postać ta jest wyjątkowo brzydka i przerażająca. Ale pomimo tego, cieszy się ona szczególną popularnością.

Co poszło nie tak? Kto i gdzie popełnił błąd? Iwona Samborska w książce “Przedszkolak i bajki telewizyjne” jasno wskazuje na to, że : “młodzi widzowie utożsamiają się z postaciami, które widzą na ekranach telewizorów czy komputerów. Często niekontrolowane korzystanie przez młodych z sieci czy telewizji działa na nich destrukcyjnie”. Natomiast eksperci od pedagogiki są zgodni, że “nie bez znaczenia jest to, co otacza dzieci i młodzież. Wpływa to na rozwój człowieka. Oczywistym jest zatem to, że epatująca wszem i wobec śmierć, brzydota i zło nie będzie miała pozytywnego wpływu na młodych ludzi”. Może warto o tym pamiętać przy zakupie kolejnej zabawki czy miec kontrole nad tym, co oglądają i w co grają nasze pociechy.